„grotą betlejemską”, mieszkaniem Boga. Czy to nie uczy pokory i nie wymaga ponownego spojrzenia na otaczający nas świat? W Betlejem to ziemia pierwsza przyjęła Boga, ofiarując Mu na spotkanie, jak widzimy na ikonie Bożego Narodzenia, grotę i żłóbek, stada zwierząt, gwiazdę... Ziemia bez wątpienia przyjęła Boga.

A jak jest z nami? Na początku III wieku niezwykle utalentowany pisarz chrześcijański, Orygenes, napisał znamienne słowa: „Jaka korzyść dla mnie, jeśli Słowo przyszło na świat, a ja Go nie posiadam?” Przekładając to na język współczesności można zapytać: „Jaki sens ma świętowanie Bożego Narodzenia, jeśli nie czyni mnie to lepszym”? Moi Drodzy, wszystkim nam życzę, by przeżywanie tych Świąt było okazją, a może nawet impulsem nie tylko do dobrego nastroju, radości, ciepła rodzinnego, prezentów, ale również (zwłaszcza w kontekście słów Orygenesa) do pracy nad sobą, do odważnych decyzji - wyjścia Bogu na spotkanie z wiarą, że i w naszym sercu - słabym, ułomnym, często krnąbrnym i niewiernym, ale mimo to pełnym nadziei, że tak, jak w grocie betlejemskiej, i w nim znajdzie godne siebie miejsce.