Mowa wygłoszona przez archimandrytę Jeremiasza przed nominacją (nareczenijem) na biskupa

[Warszawa, katedra św. Marii Magdaleny, 11 marca 1983 – przyp. tłum.]

abp Jeremiasz (Anchimiuk)



"Wasza Eminencjo, Wasze Ekscelencje, wybrani przez Boga Arcypasterze!

Decyzja Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego powołuje mnie grzesznego i niegodnego sługę Bożego do posługi biskupiej w Kościele Chrystusowym. Kościół jako Ciało Chrystusa jest Kościołem Ducha Świętego, dlatego nic w Kościele nie dokonuje się bez woli Ojca Niebieskiego. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my... tak rozpoczynają swoje postanowienie Ojcowie pierwszego chrześcijańskiego Soboru, Soboru Apostolskiego (Dz 15,28).

Mądrzy Bogiem Arcypasterze!

Oto stoję przed Wami ze strachem i drżeniem. Posługi arcypasterskiej pragnęli uniknąć Święci i Wielcy Ojcowie i Nauczyciele Kościoła. Cóż więc mogę powiedzieć ja, nieszczęsny grzesznik? W poczuciu własnej niegodności pokornie pochylam własną wolę przed Waszą decyzją. Niech będzie Twoja wola, Panie, wzywam i proszę: Panie, nie dopuść, aby spełniała się moja wola, i, czy tego chcę, czy nie - zbaw mnie, Chryste, mój Zbawicielu, rychło wyjdź mi na spotkanie; Ty bowiem jesteś moim Bogiem od żywota matki mojej (z modlitwy porannej).

Nasz Pan, Jezus Chrystus powiedział: Dobry pasterz daje życie swoje za owce (J 10,11). Powiedział to o Sobie Samym. Wezwanie być pasterzem Jego stada jest wezwaniem do podążania za Nim w zupełności, do wypełnienia woli Ojca Jego i naszego. Z tego wynika, że bycie pasterzem stada Chrystusowego oznacza nie życie własnym życiem, lecz życiem w Chrystusie i życiem powierzonej trzody, oznacza służenie jej zbawieniu. Do prezbiterów Kościoła Efeskiego święty Apostoł Paweł zwrócił się ze słowami: Uważajcie na [samych siebie i na - przyp. tłum] całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem [Pana i - przyp. tłum] Boga, który On nabył własną krwią (Dz 20,28). Ten sam Apostoł powiedział i o swojej posłudze, że jego słowo i zwiastowanie polegały nie na uwodzących przekonywaniem słowach mądrości, lecz były ukazywaniem Ducha i mocy, aby wiara ... opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej (1 Kor 2,4-5).

Służba Bogu i Kościołowi były moim gorącym pragnieniem przez całe życie. Długi czas starałem się służyć Kościołowi jako wykładowca i poprzez pracę naukową w Duchownym Seminarium i Akademii, starałem się pomagać


 1     2     3 

Powrót do listy