Rzadko się zdarza, żeby nasz Władyka Jeremiasz, zajęty m.in. obowiązkami Prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej, Profesora w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, dokładnie w dniu swojego niebiańskiego Patrona, proroka Jeremiasza, 14 maja, był z nami w swojej Katedrze we Wrocławiu. Duchowni i wierni katedralnej parafii przeżywali wielką duchową radość, Jego Ekscelencja z duchowieństwem Wrocławia i obecnością swoich parafian celebrował Świętą Liturgię.

Na jej zakończenie proboszcz katedry, ks. mitrat Jerzy Szczur wręczając kwiaty i mitrę od duchowieństwa i parafian, z życzeniami dobrego zdrowia i Bożego błogosławieństwa na długie lata, powiedział, że święto Władyki, jest świętem całej Diecezji Wrocławsko - Szczecińskiej, a niebiański Patron, prorok Jeremiasz, który żył przed Chrystusem na przełomie VII-VI wieku jest obecny wśród nas i modli się za nas. Były również kwiaty i życzenia od Stowarzyszenia Prawosławnego z jego przewodniczącą, p. Lubomiłą Rydzanicz oraz Mnogaja Leta od wszystkich zebranych.

W swoim słowie Ekscelencja przypomniał, że prorok Jeremiasz, jeden z czterech proroków większych, żył w bardzo trudnych czasach. Jego ojczyzna Izrael stopniowo ulegała rozkładowi i zniszczeniu, a rodacy żyjąc grzesznie i mało przewidując, ponieśli dotkliwą karę. Jerozolima, jak przewidział prorok Jeremiasz został zdobyta, splądrowana, a świątynia Salomona zniszczona. Większość Izraelczyków dostała się do niewoli babilońskiej. Jeremiasz, do końca wierny Bogu, został w Jerozolimie i przekazywał ludowi niezbyt optymistyczne proroctwa. Sam Jeremiasz nie za bardzo chciał być prorokiem, jakby przeczuwał, że będzie miał z tego tytułu sporo kłopotów. Buntował się przeciw swojej misji, jednak uległ woli Bożej i znalazł w niej upodobanie. Prorokował czterdzieści lat.

W naszych dzisiejszych, trudnych czasach, powszechnego odchodzenia od Boga, bezkrytycznego zachwytu techniką i technologią, przy relatywizmie moralnym i kulturowym, proroctwa Jeremiasza z przed 26 wieków nabierają znów swoich aktualnych treści.

Wspólny poczęstunek, na który J.E. Jeremiasz zaprosił wszystkich obecnych na Św. Liturgii, uświetniły radosny dzień w naszej katedrze we Wrocławiu.