W prawosławnej cerkwi pw. Św. Mikołaja w Szczecinie nie ma zwyczaju bicia braw podczas koncertu. Dzięki temu, 16 maja 2014r., koncert chóru "Oktoich" mógł zabrzmieć w swej wyrazistej dramaturgii, budowanej od hymnu powitalnego do pieśni "Mnogaja lita" na koniec.

Chór, który działa przy cerkwi pw. Świętych Cyryla i Metodego we Wrocławiu, przybył do Szczecina w składzie głosów męskich i żeńskich. Specjalnym gościem koncertu, objętego programem XI Szczecińskiego Festiwalu Muzyki Dawnej, był Prawosławny Arcybiskup Diecezji Wrocławsko - Szczecińskiej Jeremiasz. Wieczór wypełniła muzyka liturgiczna, jedno- i wielogłosowa, dawna i współczesna. O specyfice śpiewu w prawosławiu mówił dyrygent chóru, ks. protodiakon Grzegorz Cebulski.

"Oktoich" zaprezentował głównie hymny: od wczesnośredniowiecznych Św. Jana Chryzostoma i Św. Jana Damasceńskiego, po bliższe naszym czasom, śpiewane w monastyrach Rosji i Gruzji, oraz współczesne, pisane przez kompozytorów rosyjskich, białoruskich, bułgarskich. Zaśpiewał też hymn z Panichidy, która będzie odprawiona podczas tegorocznych uroczystości grunwaldzkich.

Wrocławski chór brzmi perfekcyjnie: mocno, wyraziście, krystalicznie. Jego śpiew cechuje świetna dykcja i intonacja, przejrzyste frazowanie, niezwykła muzykalność. W prawosławiu śpiew musi być piękny. Gdy wybrzmiał, publiczność wyszła przed cerkiew i zgotowała śpiewakom owacje. Po płyty ustawiła się długa kolejka.