Koncert chóru „Sakhioba” w Świdnicy
11 maja 2014r. cerkiew pw. Św. Mikołaja w Świdnicy rozbrzmiewała śpiewem starożytnego Kościoła Gruzińskiego za sprawą słynnego chóru „Sakhioba”. Jest jednym z najważniejszych i najbardziej znanych gruzińskich zespołów wokalnych. Twórca zespołu – Malkhaz Erkvanidze jest światowej sławy muzykologiem i śpiewakiem, autorem wielu opracowań muzycznych oraz pomnikowego 24-tomowego dzieła „Gelati Skola” – o najważniejszej szkole śpiewu liturgicznego w Gruzji – Gelati. Trzonem zespołu jest chór cerkwi pw. Św. Dawida w Tbilisi. Zespół liczy 14 osób. Specjalizuje się w wykonywaniu muzyki wokalnej i instrumentalnej – gruzińskiej polifonii, muzyki liturgicznej, narodowej i etnicznej. Gościł z koncertami w wielu krajach Europy i Ameryki, brał udział w Festiwalu – „Pieśni naszych Korzeni” w Jarosławiu.
Tym razem nie był to koncert, tylko coś znacznie lepszego – normalna Liturgia niedzielna. Podczas koncertu muzyki cerkiewnej, utwory brzmią poza swoim kontekstem liturgicznym i, jak ikona w muzeum, nie przemawiają w pełni zawartego w nich ducha modlitewnego. Odbywający w Polsce trasę koncertową, chór znalazł czas między występami, by bezinteresownie zaśpiewać podczas Liturgii. Inicjatorem przyjazdu „Sakhioby” do naszego kraju był p. Michał Bogucki, znany w Świdnicy jako prowadzący naszych warsztatów malowania ikon i autor witraży w naszej świątyni. Wsparcia logistycznego, w postaci transportu i zakwaterowania zespołu, oraz druku plakatów udzieliło Starostwo Powiatowe w Świdnicy.
Egzotyczność gości przedstawionych na plakatach w strojach narodowych oraz wyrobione przez ostatnie lata przyzwyczajenie Świdniczan do koncertów w cerkwi spowodowały, że frekwencja dorównała zeszłorocznym Koncertom Zadusznym z 2 listopada. Cerkiew wypełniły otwierające niebo dźwięki polifonii gruzińskiej, pogrążające w kontemplację odbywającego się misterium Eucharystii. W wykonaniu „Sakhioby” znane parafianom części Liturgii trwały dłużej, śpiewane w dostojnej i powolnej manierze, licującej z rytem katedralnym, biskupim, przewidującym dużą liczbę duchowieństwa i bardziej rozbudowane obrzędy. Osobom nieobeznanym z Liturgią prawosławną mogła by się znudzić pozorna monotonia starożytnych śpiewów, ale obawy proboszcza w tej materii okazały się próżne. Po zakończeniu Liturgii ozdobionym przepięknym, gruzińskim życzeniem „mnogich lat”, słuchacze z entuzjazmem kupowali płyty zespołu. Taki odbiór każe zastanowić się nad zaproszeniem „Sakhioby" również na tegoroczne Koncerty Zaduszne, jeśli oczywiście nasze władze miejskie okażą nam tradycyjnie wsparcie.
Poza koncertami w kościołach – muzyka liturgiczna i tradycyjna, w salach koncertowych – z wykorzystaniem instrumentów muzycznych i tańca – prowadzi też gruzińskie Supry – spotkania za stołem.