Ks. Dariusz Ciołka doktorem teologii
Dnia 21 marca 2013r.w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie odbyła się publiczna obrona rozprawy doktorskiej ks. Dariusza Ciołki na temat: Latynizacja kościoła unickiego w Rzeczypospolitej po Synodzie Zamojskim. W skład komisji ds. doktoryzacji wchodzili J.E. Abp. Wiktor Wysoczański – przewodniczący komisji, recenzenci: prof. dr hab. Antoni Mironowicz z Uniwersytetu Białostockiego, prof. dr hab. Włodzimierz Wołosiuk – Dziekan CHAT oraz promotor rozprawy doktorskiej ks. prof. dr hab. Marian Bendza.
Autor rozprawy postawił sobie za cel przedstawienie sytuacji obrządku unickiego po Synodzie Zamojskim, który w duchowo - kulturowym kontekście okazał się kolejną, kierowaną z zewnątrz próbą włączenia wschodniej kultury do tradycji zachodniej. Synod w Zamościu wyznaczał tendencję do stopniowego zlikwidowania w Kościele unickim obrządku greckiego i przyłączenia unitów do Kościoła rzymskiego. Od tego czasu unici starali się, zwłaszcza w św. Liturgii, podkreślić swoją odrębność od prawosławia. Tym razem oficjalnie do Liturgii wprowadzono zmiany. Akceptowano również łacińską teologię i chętnie przyjmowano nowe formy pobożności. Dlatego przedmiotem badań, stała się latynizacja liturgicznych ksiąg, sakralnej architektury, ikonografii, śpiewu cerkiewnego. Na bazie wykorzystanych źródeł autor udowodnił także, iż orędownikami unii byli polscy królowie, którzy wyrażali swą aprobatę dla unii i nakazywali jej rozpowszechnienie. Wyraźnym dowodem na prowadzenie polityki latynizacyjnej przez polski rząd było przyjęcie przez sejm w 1764r. projektu zniszczenia prawosławnego i unickiego wyznania oraz ruskiej nacji. Latynizacja przyczyniła się do zmiany świadomości unitów i w konsekwencji sprzyjała połączeniu unickiej Cerkwi z Kościołem rzymskim. Kolejnym celem badań było udowodnienie, iż podczas rewizji ksiąg liturgicznych metropolita A. Szeptycki, skierował swą Cerkiew ku zachodowi. Wyrzucenie wszelkich czynności liturgicznych poświęconych Grzegorzowi Palamasowi, obrońcy hezychazmu - najwyższego przejawu religijności dowodzi o wstąpieniu unitów na drogę humanizmu ujawniającego niewątpliwie oznaki antropocentryzmu. Wraz ze zmianą ikonografii ikonę pozbawiono zasadniczego znaczenia wynikającego z teologii i w ten sposób przybliżono ją do obrazu religijnego. Dążenie do realizmu, do próby ukazania Absolutu za pomocą obrazów ziemskich od tego czasu odwodzi artystów od prawdy, od rozumienia istoty Objawienia Boskiego. Analizując zmiany w architekturze, celem pracy było wykazanie, iż architektura sakralna przez całe wieki będąca nosicielem najlepszych osiągnięć nie tylko naukowo technicznej myśli artystycznego rozwoju, ale także materialnym ucieleśnieniem kulturalno - ideologicznego stanu epoki została zmieniona. Wspaniałe świątynie greckich budowniczych o unikalnych akustycznych aparatach wpływających na czystość dźwięku, wyrażające prawosławną myśl, iż architektura to zastygła muzyka, uległy przebudowie w nowym zachodnim stylu. Unicka Cerkiew w okresie swego istnienia ustanowiła także nową muzyczną tradycję, zmieniając cerkiewny charakter muzyki na świecki. Religijne pieśni zdecydowanie zaczęły różnić się od tradycyjnego śpiewu cerkiewnego, charakterem wyrażanych myśli i odczuć, które były dalekie od staroruskiego muzycznego systemu, którego zadaniem nie jest wyzwalanie pewnych przeżyć, ale skierowanie człowieka na drogę przemiany, oczyszczenia od wszelkich namiętności woli umysłu i serca oraz przemianowanie ich na duchowe, niebiańskie. Muzyka cerkiewna winna wyrażać poczucie jedności całej wspólnoty wyznaniowej i gdzie jest to najbardziej wskazane, odznaczać się powściągliwością emocjonalną. Przede wszystkim powinna dążyć do pogodzenia muzyki z treścią tekstu liturgicznego tak, aby był on zrozumiały. Poddając analizie powyższe fakty stwierdzono, iż synod przyczynił się do latynizacji Kościoła unickiego. Decyzje synodu i wcielenie do Kościoła unickiego postanowień soboru trydenckiego potwierdziły, że unia była tylko etapem przejściowym na drodze do zjednoczenia z Kościołem rzymskim. Dlatego Synod w Zamościu uważać należy za przykład postępu latynizacji Ortodoksji.