Sympozjum w Cieplicach

Anna Radziukiewicz
28 czerwca 2012r.

Kilkadziesiąt osób z diecezji wrocławsko-szczecińskiej spotkało się w Cieplicach w dniach 7-10 czerwca 2012r. na XXVIII Sympozjum, zorganizowanym przez Stowarzyszenie Prawosławne im. Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Sympozja odbywają się dwa razy w roku, zwykle w Prawosławnym Domu Opieki w Cieplicach. Są adresowane do osób chcących pogłębić wiedzę o duchowości, historii prawosławia i jego sprawach współczesnych oraz o cerkwiach w innych krajach. W sympozjach uczestniczą wierni z różnych diecezji Polski.

Uczestników sympozjum powitała przewodnicząca Stowarzyszenia Lubomiła Rydzanicz.

Sympozjum rozpoczęło się wykładem o. dr. Piotra Nikolskiego, proboszcza parafii w Świdnicy, który przybliżył historię i współczesność rosyjskiej Cerkwi - temat aktualny przed zbliżająca się wizytą w Polsce patriarchy Cerkwi Rosyjskiej Kiryła. O. Piotr dokonał bardzo ciekawej syntezy, pokazując jednocześnie zmienny stosunek do Cerkwi władz państwa moskiewskiego, potem rosyjskiego i sowieckiego. W czasach nowożytnych, poczynając od rządów Piotra I Cerkiew rzadko miewała dobre okresy dla swego rozwoju u naszych braci ze Wschodu.

W Cieplicach uczczono 65. rocznicę Akcji Wisła. Jej tragedię dla narodu ukraińskiego i łemkowskiego przybliżył Jerzy Starzyński. Mówił on o funkcjonującym niemal dwa lata zaraz po II wojnie obozie pracy w Jaworznie, w którym było więzionych 3900 Ukraińców i Łemków. Głód, bicie, poniżanie i śmierć przedstawił, cytując wspomnienia świadków - obozowych więźniów. Podczas dyskusji znalazł się czas na osobiste wspomnienia uczestników spotkania.

Arcybiskup wrocławsko-szczeciński Jeremiasz mówił o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa jako początku nowego życia człowieka i wszechświata, jak zwykle przybliżając kwestie teologiczne w sposób jasny i jakby dotykający każdego z nas codziennie.

O patriarchacie Konstantynopola – Nowego Rzymu mówił Tomasz Perzyński. Podobnie jak o. Piotr Nikolski, musiał się zmierzyć – z powodzeniem - z trudnym, przekrojowym tematem, kreśląc historię i współczesność patriarchatu nad Bosforem, mającym dziś diecezje rozrzucone po całym świecie. Wykład był oparty na źródłach ale i własnym doświadczeniu kontaktu z tym patriarchatem.

Sympozjum zakończyło wystąpienie dr Dymitra Słeziona, matematyka z Opola. To jedyny temat niezwiązany z życiem Cerkwi, ale fascynujący. Pan Dymitr w slajdach i opowiadaniach przedstawił Stany Zjednoczone wraz z Alaską i Kanadę. Północną Amerykę przemierzył trzy lata temu samochodem kempingowym, pokonując wraz z przyjaciółmi w ciągu 5,5 miesiąca 37 tysięcy kilometrów. Nie interesowały ich znane metropolie wschodniego i zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, gdzie skupia się całe bogactwo i władza tego państwa - o nie tylko zahaczali. Uwagę, również słuchaczy, skupiał na wspaniałych parkach narodowych USA i Kanady. Pokazywał prowincję tych krajów, w porównaniu do miast - ubogą, zapomnianą, jakby zamarłą od czasów pierwszych kolonistów i poszukiwaczy złota i przygód.